palmiarnia

W Cieplicach zamiast Palmiarni ma powstać hala spacerowa. Władze Jeleniej Góry modyfikują swój wcześniejszy pomysł i przygotowują się do jego realizacji. Dlatego na ostatniej sesji jeden z punktów obrad dotyczył zmian w planie zagospodarowania przestrzennego dla ulicy Cervi.

Dzisiaj (17.03.) upłynął termin składania ofert w postępowaniu na zadanie pn. „Budowa Palmiarni w Parku Zdrojowym w Jeleniej Górze – Cieplicach”. Złożone zostały dwie oferty, które znacząco przekraczają zakładany przez miasto budżet na tę inwestycję. Jeleniogórski magistrat chce przeznaczyć 11,5 mln zł. Najtańsza z ofert opiewa na ponad 17,8 mln zł! Druga jest o 15 tysięcy droższa.

W połowie lutego Prezydent Jerzy Łużniak przekazał "dobrą informację" mieszkańcom. Powiedział, że porozumieli się z konserwatorem zabytków co do nowej koncepcji budowy Palmiarni. Co ciekawe zaledwie 3 dni wcześniej w tej sprawie, ten sam konserwator przekazał prezydentowi swoją opinię, w której ostrzegł, że nie zgodzi się na planowany przez miasto przebieg prac.

Kto jest winny zamieszaniu wokół Palmiarni? Ciekawe wnioski można wysnuć po ostatniej wypowiedzi Prezydenta Jerzego Łużniaka. Podczas sesji Rady Miejskiej powiedział, że wniosek co do wielkości inwestycji złożyło m.in. "Kolegium Konserwatorskie".

Wszystko na to wskazuje, że Palmiarnia straci dofinansowanie z programu Polski Ład. A chodzi aż o 5 mln zł! Próbowaliśmy zdobyć komentarz Prezydenta Jerzego Łużniaka w tej sprawie, jednak odmówił go nam...i odesłał do rzecznika Cezariusza Wiklika.